poniedziałek, 9 czerwca 2014

Nowy mały projekt


Przez cztery dni gościliśmy moją Słodką Siostrę :) strasznie krótko, biorąc pod uwagę, że ja pracowałam przez dwa z tych czterech dni, a Mariusz prawie wszystkie... Ale było łażenie, leżenie bykiem na trawie w parku i czytanie, kiecki, plotki, wino i herbata. Jak to szkoda, ze Ona mieszka aż w Poznaniu... Dziś rano upiekłam pożegnalny placek rabarbarowy. Nasza Mama robiła kiedyś taką kratkę z kulkami na szarlotkach!

Teraz się lenię. Pomalutku fastryguję sześciokąty, skroiłam nowy mały projekt patchworkowy i planuję kącik szyciowy - taki stacjonarny. Maleńki, ale z maszyną zawsze gotową do boju. A nie w pudle za szafą.
Zostawiam Was z plackiem i tłustymi ćwiartkami :)





8 komentarzy:

  1. Jak słyszę określenie "Słodka Siostra" to mam mimowolne skojarzenie z Jamie'm Lannisterem z Gry o Tron... ;) Zazwyczaj tak określa Cersei. Patrze na placek i sobie wyobrażam jaki musi (musiał?) być pyszny...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Placek był pyszny, ale bardzo krótko. Takie placki jakoś krótko żyją... :)

      Usuń
  2. Jaki piękny placek! Też muszę coś upiec z rabarbarem, na razie tylko robiłam kompot. *^v^*
    Trzymam kciuki za stacjonarny kącik szyciowy! To bardzo wygodne, kiedy nie trzeba każdego dnia zbierać wszystkiego i chować po szafach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tym razem plackowi udało mi się oprzeć (ostatnio do słodkiego mnie nie ciągnie), ale te tłuste ćwiartki... Zacny ten patchwork, naprawdę mi się podoba, a nie wszystkie do mnie przemawiają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Natchnęłaś mnie co zrobię z rabarbarem co smutno zerka z lodówki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ahh zjadłabym sobie taką tartę :)
    A z postcrossingu korzystam i potwierdzam - jest super ;) Choć najczęściej dostaje się kartki z Niemiec, ale to miłe, gdy widać, że nadawca się starał wybierając kartkę, wypisując ją... W tej jednej chwili ktoś obcy na świecie myśli o Tobie i wiedzieć o tym, jest naprawdę fajnym uczuciem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam kartki z Chin i Rosji - najliczniej. I znów dostałam rosyjski adres do nadania kolejnej kartki :) Ale to prawda, jest rzeczą wspaniałą i wybierać dla kogoś świetną pocztówkę, i dostawać jakąś bardzo starannie wybraną!

      Usuń