O, tu macie przykładowe quilty z wzorem double wedding ring:
Dla mnie osobiście jest to jeden z tych cudownych wzorów, które idealnie łącza ze sobą urok scrappy quilt jak i wielką precyzję szycia. Tu się nie da oszukać, można ewentualnie spróbować nieco uprościć szycie korzystając z techniki paper piecing. No i jest pole do wymyślnego pikowania :)
Wróćmy jednak do flowering snowball. To moje drugie spotkanie z szyciem krzywych maszynowych; pierwsze odbyło się bardzo dawno temu i były to bloczki grandmother fan, bardzo wdzięczne i niezbyt trudne, chociaż zawierające dwie krzywe linie szycia. Udały mi się dość, jeśli wolno mi ocenić i kiedyś do tego wzoru zdecydowanie wrócę. Jak już uszyję wszystkie inne oraz Kansas Troubles i Road to Tennessee na koniec.
Teraz malutki zdjęciowy reportaż.
Szyjcie długo i szczęśliwie!
Justyna
P.S. Pomału szykuję post o moich narzędziach - posiadanych i wymarzonych. Może ktoś skusi się na własnoręczne uszycie choćby prostego łaciaka? Winter is coming, niedługo już przydadzą się pledy
i otulacze!
Jakie to będzie piękne!
OdpowiedzUsuńJa bym chętnie uszyła jakbym miała do tego więcej zdolności, czasu i chęci, bo co siadam do maszyny to się szybko zniechęcam...
Mówisz, że to jest tylko rozgrzewka?!...... *^o^* A mnie się chyba ta "prostsza" wersja bardziej podoba, szczególnie w Twoim wyborze tkanin!
OdpowiedzUsuń