sobota, 31 maja 2014
Wiosenne tulipany.
Ostatni tydzień był trudny w pracy. Codziennie pracowałam po jedenaście - dwanaście godzin, od rana do nocy. Dziś wreszcie mam dzień wolny. Telefony z pracy średnio co dwie godziny, ale i tak hurra! wolne.
Góra prania, kłęby kurzu - wszystko to zostało opanowane, a ja postanowiłam uszyć sobie sukienkę. Zapowiadają upały, a ja nie mam w czym chodzić... :)
Już kiedyś wspominałam Wam, że w pewnym lumpku upolowałam tkaninę w tulipany. Dziś pokrajałam ją wreszcie i jutro zacznę zszywać. Postanowiłam połączyć gorsetową górę z jakiejś starej burdy z moim wypróbowanym już wykrojem na pełną spódnicę. Problemem będzie zapewne halka, gdyż na razie mam tylko tę jedną czerwoną, a maszyna NA PEWNO nie zechce szyć tiulu, coś jednak wymyślę. Może ktoś pożyczy mi mniej kapryśną maszynę? Mam ochotę na śnieżnobiałą haleczkę z miliona metrów miękkiego tiulu, z lamowanym brzeżkiem w kontrastowym kolorze.
Jak zwykle też materiału mam tylko tyle, co na podstawę. Podszewkę, czy też spodnią warstwę gorsetu muszę uszyć z innej tkaniny - z różowej etaminki, cienkiej i delikatnej. Jej też jest tyle, co kot napłakał, niestety.
Nie mam niestety również zamka, więc może szycie poczeka do poniedziałku, ale to nie szkodzi. Skrojona, to najważniejsze.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wydawało mi się, że kupiłaś na ebay białą halkę? Moja przyszła z HongKongu jakoś w dwa tygodnie, miałam w sam raz na wesele. *^v^*
OdpowiedzUsuńPiękna wesoła letnia tkanina, ciekawa jestem efektu końcowego!
No właśnie pod rybią spódnicę i inne przewidywane czerwone sukienki kupiłam czerwoną halkę. Nie będzie źle, można ją pod te tulipany założyć, ale marzy mi się tiulowa, wykończona pięknie lamówkami...tylko te naprawdę ładne są mocno drogie - kilkadziesiąt dolarów trzeba wydać. No nic, coś wymyślę :)
UsuńA Ty jaką kupiłaś? Organtynową? Tiulową? Muślinową? :)
Organtyna na halce, z elastycznym górnym panelem, białą: http://www.ebay.com/itm/400677309845?var=670224667018&ssPageName=STRK:MEWNX:IT&_trksid=p3984.m1439.l2649 Rozważam inne kolory, ale to już nie w tym miesiącu, bo musiałam trochę zainwestować w kosmetyki. Poza tym zbliża się termin wakacyjnego wyjazdu i będzie potrzebna każda złotówka. *^v^*
UsuńMoja czerwona tez jest od tego sprzedawcy :)
UsuńMnie się marzy taka: http://www.ebay.com.au/itm/VINTAGE-DEMURE-Petticoat-55cm-long-Crinoline-Tulle-Skirt-50s-fashion-swing-NEW-/200854792626?pt=AU_Womens_Clothing_2&var=&hash=item7471fc9b7f
:)
Niesamowita! *^v^* Ale to taka bardziej "na wielkie wyjście", trudno by się było w niej upchnąć do zatłoczonego autobusu... *^o^* Na razie muszę uzupełnić kończące się bb kremy i takie tam, zakupy ubraniowe/materiałowe chwilowo zawieszone!
Usuńtkanina idealna na letnią sukienkę :)
OdpowiedzUsuńPrawda? Bardzo wesołe kolory, mam nadzieję, że wykonam ją przyzwoicie :)
UsuńBędziesz szyła gorset??? Podziwiam Cię szczerze.
OdpowiedzUsuńPS. Sprawdź maila :*
Nie, gorset nie, zaledwie gorsetową górę sukienki. Na prawdziwy gorset, z podszewką z bawełnianego twillu, taśmą rypsową w talii i mocnym sztywnikiem nie mam dość Watów w silniku maszyny :) Ona ledwie daje radę grubszej bawełnie.
Usuń