niedziela, 7 lipca 2013

Dendrology

Kupiłam wzór. To mój pierwszy kupny :) Kupiłam wzór szala "dendrology" dla mojego motka Araucanii. Wrzucam na razie zdjęcia wzoru, a motek jutro pójdzie na przewijarkę w zręczne ręce mojego Męża, który idealnie zwija kłębki na pożyczonej maszynce.
Na razie syćcie oczy zdjęciem pożyczonym z Ravelry:
 źródło: http://farm9.static.flickr.com/8122/8706783129_15ca9b16f7_z.jpg

Autorka - verybusymonkey - ma całą kolekcję szali. Dendrology spodobał mi się najbardziej, a kilka słów zachęty od samej twórczyni przekonało mnie, że nie jest to aż tak bardzo skomplikowany wzór. Chociaż... Metalurgy też robi wrażenie:

źródło: http://farm9.static.flickr.com/8405/8692237201_d826217ee3_z.jpg

Szale - rogale znów w natarciu. Muszę zmierzyć się z tą formą :)

9 komentarzy:

  1. Też się muszę zmierzyć! Rewelacyjne te projekty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda - najpierw uwagę przyciągają nazwy, a potem detale wzoru. A co do "zmierzania się" - to wydaje mi się, że do wzoru "Geology" pasuje jedna z tych alpak, które drumcarderowałaś. Rose grey się chyba kolor nazywa? Taki piaskowcowo - płowy?

      Usuń
  2. trzymam kciuki za szalik, jest śliczny, ja postanowiłam w końcu wrócić do moich ukochanych drutów i rzucić się na jakiś sweterek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, popieram inicjatywę Koleżanki. A i na blogu by się zdało kurz zdmuchnąć :)

      Usuń
    2. postaram się postaram , właśnie po latach postanowiłam sobie zaprojektować banerek fretkowy :3 skończyłam dziergać Szechereżabę, normalnie jestem na dobrej drodze do powrotu :)

      Usuń
  3. Szale rogale są super do zawijania się! *^v^*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że ja swoją "Multnomah" noszę w torebce zwiniętą w rulonik i często jak mi chłodno to narzucam na ramiona? Przepinam drewnianą szpilą i bimbam na to, co sobie ludzie myślą :)
      A teraz będę miała coś szlachetniejszego niż Elianowa włóczka.

      Usuń