Mianowicie - string quilts, paskówki. W ubiegłym roku szyłam wierzch takiej paskówki, jednak nadal nie mam miejsca, by ją przygotować do pikowania; za mała powierzchnia wolnej podłogi na swobodne rozłożenie patchworka o rozmiarze 150 na 150 centymetrów, niestety.
Przypominam, to ten z bloczkiem ogryzków w środku: jak widać, składa się z pasków, zszytych razem. Ta robota miała zapoczątkować pozbywanie się tkanin, które nie są fabrycznie nowe. Wykorzystałam do tego celu znakomitą większość, a resztę pochłonie wierzch Szalonych Sześciokątów.
Wczoraj i przedwczoraj uczyłam się kolejnego zastosowania paseczków i skraweczków: poznałam technikę szycia bloku Spiderweb, pajęczyny. Wybrałam najbardziej jaskrawe kolory, jakie tylko nawinęły mi się pod nóż, słowo daję. Efekt jest... bardzo kolorowy.
Na początek dwa odrębne bloczki, obrazujące konstrukcję szycia: daje nam to zarazem kolorystyczny przedsmak :)
I zszyty wierzch poduszki : czy te kolory wręcz nie biją po oczach?
Oczywiście popełniłam błędy, głównie w rozprasowywaniu szwów, co powoduje wybrzuszenie pośrodku centralnej pajęczyny, jednak teraz już wiem jak to robić. A to nie ostatnia moja pajęczyna, chociaż raczej zdecyduję się na szycie większych bloków. Te po wszyciu maja około 17 centymetrów długości boku.
Teraz myślę nad tym, co dać jej na tył - kiedyś z powodzeniem użyłam do tego celu przodów koszuli - sprytnie wykorzystując gotowe zapięcie. Możliwe, że i teraz z tego pomysłu skorzystam, bo tej wściekle turkusowej bawełny już nie mam :(
Ale najpierw pikowanie, zatem na razie wcale się tym nie martwię. Na razie pikuje ręcznie kołderkę z zielonymi muszkami. Tak po szwach, tylko dla pulchności. Dałam puchaty poliestrowy wkład i flanelowy spód, będzie bardzo przytulna.
Kolorowy mix bardzo mi się podoba! Lubię takie żywe i radosne odcienie. A wyobraź sobie jak genialnie by wyglądało coś takiego w soczystych oranżach, złocistościach i czerwieniach na przykład z domieszką fuksji. To by było szaleństwo :)
OdpowiedzUsuńO, tak, to z pewnością będzie świetnie wyglądało! Czyli już wiem, jakie kolory mam gromadzić :)
UsuńCudne są!
OdpowiedzUsuńCudne są kolory z Twojego ostatniego farbowania - zainspirowały mnie :)
Usuńbiją po oczach, ale są mega optymistyczne!
OdpowiedzUsuńTaka jest właśnie sztuka patchworku - wnosi do domu kolory, ciepło, przytulność :)
Usuńpiękne.. wszystkie <3
OdpowiedzUsuńPiękny będzie ten dla Ciebie :) Zmieniłam koncepcję, odkąd podzieliłaś się z nami nowiną o spodziewanej płci dziecięcia :) No, a potem zobaczyłam tą szmatkę w myszki i musiałam ją kupić ^^ Ale zobaczysz dopiero gotową całość.
Usuńok :*
Usuń