Oczywiście w jednej z dwóch moich ulubionych pasmanterii internetowych, we Włóczkach Warmii.
Reprezentują one włóczkę fingering, właściwie prawie lace, w dwóch wariantach kolorystycznych: bananowy song i ziołowy ogród.
Są małe, mają 250 metrów w 50 gramach, ale mam nadzieję, że każdy wystarczy na maleńki niemowlęcy sweterek. Mam tyyyle pomysłów! :)
na pewno wyczarujesz z nich prawdziwe cudeńka :)
OdpowiedzUsuńTak, jeśli niteczki wystarczy :) Ta żółta podoba mi się szczególnie.
UsuńWyobraziłam sobie niemowlę w sweterku :) Będzie ślicznie!
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, na pewno wyjdzie z tego prawdziwe cudo :)
OdpowiedzUsuń