czwartek, 5 maja 2011

Wege-tydzień, saggaty i kokosy

Wegetariański tydzień zaczęłam wczoraj. Nie mam ochoty na mięso w sposób szczególny ostatnio. Pora zatem uwarzywnić się nieco. Zupy bez udziału mięsa, duszone warzywa, ryż i kasze - witajcie. Sery, jajka, naleśniki - przybywajcie. A mięso niech je mój Mąż, on lubi zawsze i w każdej postaci.
Dziś w menu zatem: krupnik z kaszą jęczmienną - zawsze z jęczmienną, nie mam odwagi spróbować kaszy jaglanej do krupniku, a nuż będzie bardzo niedobry? Kasza jest średniej grubości, zazwyczaj wybieram pęczak lub - bardziej wytwornie - kaszę perłową, dziś jednak miałam tylko pospolitą łamaną kaszę, więc z taką będzie zupa. Zresztą - krupnik nie należy chyba do zup szczególnie wytwornych i wykwintnych, prawda? ^^ Do pracy zabiorę na wieczór fasolę z ryżem. Danie proste, smaczne i chrupkie dzięki lekko tylko zeszklonemu selerowi naciowemu. Przygotowywałam to sobie na wczorajszą kolację po zajęciach ATS, ale spora miseczka się uchowała :)
Jutro cukinia. Mam już zapas w lodówce. I słony bałkański ser do niej też mam :)
Będzie też duszona staropolska kapusta, będą naleśniki ze szpinakiem i fetą, moje najulubieńsze z razowej mąki, będzie zupa z soczewicy i soczewicowe kotleciki. Mniam, yummy, pycha.
***
Ze spraw niejadalnych: mój Miły podarował mi saggaty od Turquoise International. Rozmiar BE, czyli pośredni, taki dla początkujących i uczących się. Będą w sam raz. wyglądają sobie - o, tak:

To zdjęcie pochodzi ze strony producenta i najlepsze nie jest, więc podkradłam z sieci ciut lepsze:
Zdjęcie pochodzi ze sklepu http://www.alimahscloset.com, gdzie poza tym znalazłam parę fajnych tanecznie rzeczy.
***
I jeszcze ogłoszenie duszpasterskie na koniec: działa już strona poznańskiego plemienia Ouled Nail.
Lektura obowiązkowa :)
A kokosy z tytułu? Idą do mnie w formie olejku do włosów indyjskiej marki Dabur Vatika. Żegnajcie, suche włosy. Opowiem o nim bliżej, jak paczka dotrze.

3 komentarze:

  1. Tylko pamiętaj, żeby zamieszczać przepisy! No, nie koniecznie na krupnik, bo to oczywistość, ale na inne pyszne rzeczy tak! *^v^*

    OdpowiedzUsuń
  2. Krupnik, krupnikowi nierówny, napisz pokrótce jak robisz swój. Na jaglanej też jest ok. Przełamałam się i okazało się, że zjadliwy. Na początek możesz zmieszać obie kasze i jak się przyzwyczaisz do prosa w krupniku to zrobić z samym prosem.
    Czekam na przepisy i fotki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. krupnik jest pyyyyyyyyyyyszny :))

    OdpowiedzUsuń