poniedziałek, 20 lipca 2015

Bez przekonania

Skończyłam. Wbrew zaleceniom zamknęłam elastycznie, wyczuwając chyba moim dziewiarskim zalążkiem intuicji, że z tą włóczką będzie dziwnie - i dobrze zrobiłam. Blokowanie wcale nie było przyjemnym etapem, a przecież zwykle to wymagające skupienia zajęcie bardzo mnie relaksuje.
Fame Trend skreślam z mojej orbity zainteresowań na zawsze. Nieelastyczna, niezbyt przyjemna w robocie. Nie.
Jedna zaleta - z całego kłębka wyszła nawet spora i leciutka chusta, zostało parę metrów.





Tym sposobem skreślam trzy punkty w wyzwaniu dziewiarskim: jeden kłębek, w zapasach od dawna, w nietypowym połączeniu kolorystycznym.


5 komentarzy:

  1. Piękna chusta - cudne kolory i wspaniały wzór :-) Szkoda, że włóczka okazała się nieciekawa....
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego dam temu wzorowi szanse i zrobię z porządnej, sprawdzonej wełenki :)

      Usuń
  2. Jednym słowem rozczarowanie:( Mi chyba nigdy nie zdarzyło się przeżyć podobnego, także łączę się w bólu, jednak chusta wyszła bardzo ładnie:)

    OdpowiedzUsuń