Polubiłam ostatnio markę Catrice i ich lakiery mogę wam polecić. Z dobrym utwardzaczem dają sobie radę :)
Od lewej: Up in the air - błękit jesiennego nieba, kremowy; London Weather Forecast - szary z shimmerem niewidocznym na paznokciu; From dusk to dawn - beżowo-błotny z nutką fioletu; Beam me, Scotty - shimmer z tealowych, srebrnych i antracytowych drobinek, wysychajacych do matu. Pochodzi z limitowanej edycji Out of space i jako wielbicielka Star trek musiałam mieć go chociażby ze względu na nazwę :)Fotka od nieocenionych Parokeets :) Jestem nim zachwycona...
Na koniec Grand Plie in black, czerń z limitowanej edycji essence Ballerina Backstage. Ma miedziany brokat i podbił moje serce... chociaż nigdy nie sądziłam, że pomaluję paznokcie na czarno... naprawdę.
Pożyczam zdjęcie z lakierowego bloga Nihiridy, bo nie umiem mu sama zrobić tak ładnego zdjęcia...
Moje lakieromaniacze serduszko jest tymczasowo zaspokojone... Jeszcze tylko ten idealny wymarzony czerwony... :)
Kolory cudne, chociaż na jesień ja bym kupowała bordo i pomarańcze.
OdpowiedzUsuń5 maja wspomniałaś, że będzie o olejach do włosów Dabur Vatika, które idą do Ciebie pocztą i potem nic nie było na ten temat. Proszę o przypomnienie, bo włosy to dla mnie aktualnie ważny temat! *^v^*
Star Trekowy lakier? :D Muszę go mieć! (Zwłaszcza, że kolor piękny.) Powiesz, gdzie go można dostać? A do czarnego to i ja się przekonałam. Tylko mam tak żałosne skórki, że strach zwracać na nie uwagę. ;-P
OdpowiedzUsuńSUPER BLOG! zapraszam na blog o domwych zabiegach SPA
OdpowiedzUsuńhttp://raj-dla-ciala.blogspot.com/
"raj dla ciała to działa!" -to blog o domowych zabiegach SPA w większości przetestowanych przez autorkę (czyli przezemnie;) Znajduję się tutaj dużo ciekawostek, nowinek oraz mnóstwo sprawdzonych porad!
Nie czekaj stwórz dla swojego ciała swój własny raj i relaksuj się w swoim własnym SPA.
mi się te lakiery niestety nie trzymają długo na paznokciach, dwa-trzy dni i po sprawie :(
OdpowiedzUsuń