piątek, 15 lipca 2016

Kolorowe kłębki w mym koszyczku noszę, kolorowe kłębki raz, dwa, trzy!

Ciepłe dni nie sprzyjają alpace czy falklandzkiej owczej wełnie. Dłonie się pocą, a oczka robią się coraz bardziej senne,,, tfu, coraz ciaśniejsze, chciałam rzec :)
Dlatego odłożyłam na razie Folded Square Cardi i błękitną chustę,i wróciłam do szydełkowych dzierganek. Alize Baby Wool jest miła i niezbyt grzejna w dotyku ze względu na zawartość bambusa i akrylu. Przyjemnie się przerabia te wszystkie kolory!
Połączyłam już dwa gotowe segmenty.
Stosik pojedynczych kwadracików rośnie.
W dodatku pilnuję dyscypliny i wszywam od razu wszelkie nitki. (Chwała mi! ^^)
Bawmy się kolorami :)





4 komentarze:

  1. Wiesz, że uwielbiam kolorki a to jest bardzo kolorowe. Bardzo mi się podoba. Pięknie Justynko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję, Justynko :) Kolorowe ma być jak trza, bo i ja lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fantastyczne kolory :-) Piękne elementy - podziwiam Cię z systematycznym chowaniem nitek...
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama się podziwiam :) Zwłaszcza, ze mam do tego Najgorszą Igłę Świata i brak mi czasu, by podejść po coś lepszego do pasmanterii... :p

      Usuń