czwartek, 17 marca 2016

Nowy nabytek

Chwaliłam się już przed facebookowymi obserwatorami moim nowym nabytkiem. Jest to serwis z bawarskiej, dość cienkiej porcelany; niezbyt może wytworny, ale prosty i oszczędny w formie. Gdy zobaczyłam go w serwisie Allegro, gdy poczułam, że jego kolorystyka pasuje do każdej pory roku - cóż, po prostu musiałam go mieć. Miałam sporą frajdę wypakowując go z paczki ☺





A do tego - zobaczcie, jakie cudowne chusteczki złowiłam :) Jestem dziwadłem, zawsze mam przy sobie oprócz chusteczek papierowych również taką płócienną. Jakiś taki nawyk :) O dziwo, przydaje się w rozmaitych sytuacjach - a to do zasłaniania ust przy kichaniu i kaszlu, a to do ocierania łez w drodze do pracy ~^^~, a przy tym im piękniejsza, tym przyjemnie się jej używa. Mam w moich zbiorach i batystowe, i ze szwajcarskiego muślinu, ręcznie haftowane i w ogóle rozmaite. Ta z szeroką, tiulową koronką wydaje się być stworzona do powiewania za odjeżdżającymi, nie uważacie?





9 komentarzy:

  1. Fantastyczne zakupy :-) Piękny serwis.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serwis jest piękny, funkcjonalny i w ogóle złapał mnie za serce. Niestety jestem podatna na takie rzeczy :)

      Usuń
  2. jak przyjadę to koniecznie musisz mi pomachać na do widzenia!
    ja dostałam porcelanę od Cioci, ale leży bezpieczna w piwnicy i czeka na czasy kiedy będę miała normalny stół w mieszkaniu i krzesła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, będę machać ile sił :) Co podarowała Ci Ciocia? opowiadaj!

      Usuń
  3. Grunt, żę zakup daje Ci radość :) I niech dobrze się sprawdza!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakbym tylko miała miejsce na serwantkę, to pewnie zapełniłabym ją mnóstwem porcelany, różnorodnej, bo nie lubię kompletów. *^v^*
    A chusteczki z koronką są takie eleganckie, wyłącznie do machania na pożegnanie i markowania wycierania łez, absolutnie NIE do dmuchania nosa! ^^*~~

    OdpowiedzUsuń