Naprawdę. Nowa w mojej szafie, ale stara w ogóle. Torebka z lat sześćdziesiątych. Wizytowa, plaska, mała i urocza :) Wyprodukowała ją pomiędzy rokiem 1960 a 1970 angielska firma Elbief. Z pewnością będzie ze mną chadzać do kawiarni!
A przy okazji chwalenia się rudą alpaką, przypomniałam sobie, że od pięciu lat chowam w szmatkach metr drobniutkiego sztruksu haftowanego w łezki. Bordowo-winnego, z haftem w kolorze mojej włóczki! Zobaczcie :) Będzie z tego ołówkowa spódnica z wyższym stanem, a może nawet spódnica w stylu lat czterdziestych? jestem tylko przekonana, że wypruję na koniec wszystkie te cekinki :)
Piękna torba! Moją szafę też dziś zasiliła oryginalna torebka retro, ale nie tak barwna - gładka ciemnokasztanowa, ze sztywnymi rączkami i niestety bez nazwy projektanta. Ale i tak ją kocham. *^o^*
OdpowiedzUsuńKoniecznie uszyj spódnicę, będzie śliczną parą do rudej alpaki!
Pokaż koniecznie! Czy to nie fascynujące, ze rzeczy pochodzące sprzed roku naszych narodzin są nadal w świetnym stanie, a te kupione kilka lat temu nie wytrzymują długo i prędko się niszczą? Trochę to smutne, bo ja bardzo się przywiązuję do moich różności...
UsuńSpódnica powstanie z pewnością, jak tylko w okolicy pojawi się krawiecki papier do wykrojów. Niby taki wielki ten Gdańsk...
A tu, zobacz, mam inspiracje:)
http://puttin-on-the-ritz.net/
Bo teraz robi się rzeczy byle jak, z byle jakich materiałów. Sprzęty agd/rtv i samochody są wręcz celowo źle wykonane, żeby się po kilku latach zepsuły i trzeba było kupić nowe, a ceny ich napraw są tak wysokie, że rzeczywiście taniej jest kupić nowe egzemplarze...
UsuńPokażę torebkę przy okazji najnowszej sukienki, bo akurat do niej pasuje! *^v^* Już ją testowałam "na mieście" i stwierdzam, że kobiety kiedyś nosiły mniejsze portmonetki, mniejsze klucze i w ogóle mniej gratów w torebce... *^o^*
Kalkę do wykrojów kupuję w Makro Cash&Carry, rolkę 70 cm szerokości na chyba 20 metrów długości, a jak nie mam kiedy po nią jechać, to korzystam z papieru do pieczenia (owszem, jest węższy niestety), tylko musi być taki na rolce, nie w arkuszach!
Znam tę stronę, dla mnie też jest źródłem inspiracji! *^v^*
bardzo ładna;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Ćwiczę do niej moon manicure, ale bardzo słabo mi idzie... To sprawa dla profesjonalistki, jak sądzę :)
UsuńMateriał świetny, ale mam wrażenie, ze zbyt orientalny w klimacie jak na krój w stylu lat 40-tych. Ale spódnica z wyższym stanem to już bardziej :)
OdpowiedzUsuńNo, nie, zeżarło mi komentarz! W każdym razie - dziękuję, jakoś sobie przysposobię tę tkaninę :)
UsuńPiękna torebka! :)
OdpowiedzUsuńMS