środa, 15 stycznia 2014

Zimowa przemiana gatunkowa

"Późnym latem lub wczesną jesienią popielice zapadają w sen zimowy. Wówczas schodzą z drzew na ziemię i zakopują się w niej na głębokość 30–50 cm. Często wykorzystują okolice śródleśnych budynków, zakopując się przy ich fundamentach lub pod klepiskami. Zimuje najczęściej jeden osobnik, rzadziej kilka (samica z potomstwem). Hibernują zwinięte w kłębek, przykryte ogonkami. Wszystkie procesy życiowe są wówczas silnie zwolnione – serce bije w tempie kilku uderzeń na minutę, temperatura ciała obniża się do kilku stopni powyżej zera. Przesypiają całą zimę bez przebudzenia."

Moje koty transformowały sobie w popielice:



Nie napisano w tym opisie gatunku, ze obowiązuje ścisły terytorializm: na jednej poduszce tylko jeden osobnik:


Widzicie podobieństwo? :)

Zdjęcie bloga Magiczna Kotlinka.

6 komentarzy:

  1. No i dlaczego mój władca ma uczulenie na koty, przepraszam, popielice?

    OdpowiedzUsuń
  2. A nie tulą się do siebie, żeby było cieplej?... Ryszard zimą jest popielicą hamakową, wygląda wtedy jak wielki włochaty małż. *^v^*

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedy patrzę na Twoje śpiące koty, to od razu samej mi się chce spać... A podobieństwo do popielic duże:)

    OdpowiedzUsuń