poniedziałek, 24 października 2011

Czapka dla córki prawdziwego komunisty :)

Czyli czapka z czerwoną gwiazdą. Moja Siostra zauważyła, że poznańskie poranki odbijają się niekorzystnie na stanie uszu, zatem czapka poleciała do niej dziś rano.
Czapka jest ze stuprocentowej wełenki, wzór z taniego akrylu.


A przy okazji - zobaczcie jaka piękna forma czapnicza :) Pożyczyła mi ją kiedyś taneczna Koleżanka i forma ta sprawdza się wyśmienicie :)
***
A na drutach obecnie chusta trójkątna dziergana francuskim prostym ściegiem. Możecie mi powiedzieć, o ile można naciągnąć robotę podczas blokowania?

2 komentarze:

  1. Czapka czaderska! Ja się chyba nigdy nie nauczę wzorów wrabianych...

    Przy blokowaniu można dość dużo naciągnąć, jeśli jest z wełny. Chustę to "do oporu" można naciągnąć.

    OdpowiedzUsuń
  2. czapka fajna, ale zupełnie nie w moim stylu :)

    OdpowiedzUsuń