poniedziałek, 3 stycznia 2011

Krótki post o bento

Zamiast noworocznych postanowień - małe rozważania o bento. Rozczarowana dostępnymi w marketach i innych obiektach pojemnikami, pudełkami i nawet naszymi trzykomorowymi  lunchboxami, dziś bohatersko rozstałam się z resztkami premii. Zakupy on-line są bardzo łatwe i bardzo niebezpieczne... zwłaszcza kiedy okazuje się, że koszt przesyłki ostatecznie przewyższył zakup. I kiedy po zatwierdzeniu płatności stwierdza się, że o niektórych ważnych rzeczach się po prostu zapomniało...
Ale - w końcu zamówiłam. Podkradam zdjęcie ze strony sklepu - chyba się nie obrażą? Allthigsforsale.com, dla zainteresowanych.
Jedno dla mnie, jedno dla Męża i jeszcze jedno, żółte, bo tego nigdy nie dość... a poza tym podobało mi się:


Foremki też kupiłam. Do jajek -



Do onigiri i sushi też wzięłam, chociaż umiem już robić to ręcznie, bo pomysł z maki sushi w formie serca był bardzo kuszący :)
A dziś wieczorem przygotowałam jak zazwyczaj pudełka na jutro: sushi maki z łososiem wędzonym i ogórkiem. Lubię to połączenie w słodkawej oprawie nori i ryżu... Do tego mięsne kulki zawijane w kapustę pekińską (przepis z nieocenionego justbento.com) i mała porcja sałatki. I po dwie parówkowe ośmiorniczki, złośliwie gapiące się na zjadacza. Może być?



I na koniec tego strasznego samochwalstwa dwa półfabrykaty do onigiri, które zamroziłam. Jeśli któregoś dnia nie będę miała czasu, po prostu wyjmę je z szuflady zamrażalnika, owinę wodorostami i zapakuję w pudełko. Niestety, wpadłam na pomysł uwiecznienia ich już po zafoliowaniu, więc kiepsko widać.
Ale dość nawet kształtne wyszły :)


A co Wy zabieracie do pracy lub na uczelnię?

7 komentarzy:

  1. Pudełko na jutro wygląda smakowicie ( no może z wyjątkiem mięsa, bo ja wege jestem) Te gwiazdki są bombowe! Ale o co chodzi z foremkami na jajka?!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. wow! Podziwiam wytrwałość w szykowaniu prowiantu!
    U nas wielokrotnie były zrywy pudełkowo-sałatkowe, ale szybko się kończyły. Też przerabialiśmy różne pudełka i nie trafiliśmy na satysfakcjonujące.
    Latem mam zwykle pudełko pełne warzyw: słupki marchwi, kalarepki, ogórka, łódeczki papryki żółtej, czerwonej lub zielonej, pomidorki, czasem do tego owoce (winogrona, jabłka, grejpfrut). Taki kolorowy mix.
    Ale Twoje jedzonko jest obłędne!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda super smakowicie, ale mam być może infantylne pytanie: czy bento to jest mix różnych sałatek jedzonych później na zimno? Czy trzeba mieć mikrofalę do podgrzania?
    Pozdrawiam cieplutko,
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  4. ja ostatnio wciągałam muffinki z papryką i fetą (bo zostały po sylwestrze), ale chyba znowu naszła mnie ochota na onigiri~~
    a może bym sobie zaszalała i zrobiła sushi.
    idę zapijać smutki/głód herbatą ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. O rany, jakie to wszystko piękne, szczególnie pojemniczki do jajek.
    Podziwiam zestawy żywnościowe, mniam pociekła mi ślinka i chyba będę musiała zrobić kilka smakołyków.

    OdpowiedzUsuń
  6. Onigiri piękne! Chociaż rzeczywiście foremki są wygodne i szybkie w zastosowaniu. ~^^~
    Ja na razie daję mężowi zupy do pracy, tak sobie zażyczył na zimę, ale niebawem zapewne znowu wrócimy do tradycyjnych zestawów obento.
    Zgłodniałam, idę na zakupy i upichcę jakiś obiadek. *^v^*

    OdpowiedzUsuń
  7. Może być? Maroccanmint, to jest BOSKIE! Uwielbiam ośmiorniczki z parówek, sałatka wygląda świetnie, kulki mięsne takoż, no i sushi (z gwiazdkami - to tak świątecznie całkiem ;-)). Pomysł z maki w kształcie serduszek też super. Foremki do jajek to jak dla mnie pewna przesada, ale cieszę się, że Tobie sprawiają radość. ;-))

    OdpowiedzUsuń