czwartek, 28 sierpnia 2014

Stara pudernica

Jestem maroccanmint, mam 35 lat i nadużywam jasnego, pachnącego pudru. I czerwonej szminki.






Pochodzące z lat 50-tych puderniczki są szczególnie wdzięczne, a można dostać je w tysiącu odmian. Moje użytkowe - Stratton i Melissa, są brytyjskie. Kupiłam je zupełnym trafem, blisko domu, po tym, jak miesiącami wzdychałam do nich na ebayowych aukcjach. Największa nie ma puncy wytwórni, ma za to pęknięte lusterko i większy wymiar. Kupiłam ją na allegro, całkiem świadomie, mając nadzieję, że zręczny szklarz wstawi mi dwa zwierciadełka w tę kasetkę. Niestety, w okolicy brak szklarza, wyobrażacie sobie? Ponoć gdzieś na Zaspie jeszcze jest jeden, trzeba zbadać tę sprawę! Srebrny pokrowiec na szminkę jak i Strattonowe zwierciadełko dostałam w podarunku od Siostry - to bardzo eksploatowany prezent :)

Najzabawniejsze jest to, że do puderniczek pasują pudry Yardley (obecnie Mayfair?), Creme Puff Max Factor czy Rimmel i Astor od Coty. Można zatem swobodnie z tych cudeniek korzystać, a wymiana jest szalenie łatwa! Czyż to nie kobiecy gadżet? Nawet Tanizaki Junichiro w "Niektórzy wolą pokrzywy" zwrócił uwagę na puderniczki :)

9 komentarzy:

  1. Młódka z Ciebie jeszcze, moja droga! *^o^*
    Piękne egzemplarze, bardzo eleganckie i na pewno przyjemnie wyciągnąć je z torebki i poprawić makijaż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, tak, bezwarunkowo - od razu można się poczuć niby femme fatale z dawnych filmów. Ja zresztą bardzo świadomie dążę do takiego wizerunku :)

      Usuń
  2. Jedno z tych cacek widziałam chyba na żywo? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba tak :) Kiedyś wymyślniej robili takie proste rzeczy codziennego użytku, prawda?

      Usuń
  3. ej, ty mi się tu od starych nie wyzywaj, jestem niewiele młodsza, a nie chcę się czuć jak stara prukfa w wieku 35 lat ;)
    jesteś młoda pudernica i tyle :) a te puderniczki są super :) tylko pozazdrościć :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój Tata zawsze twierdził, że są tylko stare pudernice :p

      Usuń
  4. Ja mam więcej lat i też używam jasnego pudru, ale mój jest mineralny i nie da się włożyć do puderniczki. A szkoda, bo te stare są bardzo ładne. Może przekonam się do "prasowańca" do torebki? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Una, są puderniczki Strattona do sypkiego pudru, bardzo ładne i szalenie sprytnie pomyślane, z taką klapką pilnująca sypkiej zawartości :) I wtedy można już mieć ze sobą ulubionego minerałka :)

      Usuń
  5. mi się podobasz w czerwonej szmince, więc nadużywaj :)

    OdpowiedzUsuń