Miłe pięknego początki... A włóczka nie za gruba aby? Jak dla mnie te wzory na skarpetki na 72 o. to zupelnie sie nie dają zrobić inaczej niż na jakiegoś giganta, nawet ze skarpetkowej. Już przy 56 o. po nogach i rękach mi latają:)))
Włóczka, owszem - za gruba. Ale mam nadzieję na dość sztywną, mięsistą dzianinę, bo mnie bardzo marzną ręce od października do maja... No i stąd tez te chudziutkie druciki :) A skarpetki są na mojej liście.
Oj, znam to, znam. Razempetki dwukolorowe bardzo powoli mi przyrastają. *^v^*
OdpowiedzUsuńAle jaki to miły proces :)
UsuńMiłe pięknego początki... A włóczka nie za gruba aby? Jak dla mnie te wzory na skarpetki na 72 o. to zupelnie sie nie dają zrobić inaczej niż na jakiegoś giganta, nawet ze skarpetkowej. Już przy 56 o. po nogach i rękach mi latają:)))
OdpowiedzUsuńWłóczka, owszem - za gruba. Ale mam nadzieję na dość sztywną, mięsistą dzianinę, bo mnie bardzo marzną ręce od października do maja...
UsuńNo i stąd tez te chudziutkie druciki :)
A skarpetki są na mojej liście.